Zdjęcie pochodzi z mojego aparatu :) |
Hejo.
Obiecałem i słowa dotrzymam. Pisałem
wcześniej, że szukam narzędzi, które pomogą mi w codziennej pracy ilustratora. Niestety,
jużna samym początku muszę powiedzieć, że to jeszcze nie to, jeszcze nie
znalazłem, ale spokojnie - nie jest tak źle.
iPad Air w zestawieniu z piórkiem Wacom
creative stylus 2. Te dwa urządzenia na tyle mnie zaintrygowały, że
postanowiłem je kupić, mając nadzieję, że skrócą proces twórczy i pozwolą
tworzyć cyfrowe ilustracje gdziekolwiek
bym nie był. Każdy, kto choć raz zetkną się z produktami tych dwóch
firm, czyli Iple i Wacom, wie, że są to produkty stosunkowo drogie. Dlatego
chcąc naprawdę wam pomóc, podzielę się wszystkimi szczegółami, łącznie z
cenami.
Zaczęło się od budżetu i skonfrontowania
tego, co mogę mieć, z tym, co mam w kieszeni. Prosta kalkulacja pokazała, że sprzęt typu
Wacom Cintiq ( którykolwiek model ) pozostaje, póki co, w sferze marzeń. Nie
będę się szerzej o tym rozpisywał, bo nie ma to większego sensu.
Dysponując kwotą około 2000 zł, zacząłem
przekopywać Internet w poszukiwaniu jakiegoś sensownego rozwiązania. Po krótkim
rozeznaniu okazało się, że szału nie ma, a prawdę mówiąc, to nic nie ma!
Wszelkie technologie dedykowaneartystom, konkretnie rysownikom , są kosmicznie drogie i nie ma tańszych
zamienników ;)
Szperając na youtube natknąłem się
na video prezentacje ciekawego połączenia.
Mianowicie ipad, plus najnowsze,
dedykowane tabletom z jabłuszkiem piórko wacoma o wdzięcznej nazwie Wacom
creative stylus 2.
Obejrzałem sporo różnych filmów
traktujących temat dość wnikliwie. Opinie były różne z dość wyraźnym akcentem
na "WOW".
Żeby nie przedłużać pisaniny - kupiłem.
Piróko, Wacom creative stylus 2 - Cena 345 zł razem z kosztami
przesyłki
To zdjęcie również pochodzi z mojego aparatu :) |
Jak można się było spodziewać, piórko
wykonane jest solidnie i z dbałością o dosłownie wszystko.
Tu nie było wątpliwości, produkty
firmy Wacom to najwyższa półka. Kilka produktów tej firmy posiadam i zawsze
jest przysłowiowy opad szczęki przy pierwszym kontakcie ze sprzętem.
Eleganckie etui jest mega
praktycznym rozwiązaniem pozwalającym bezpiecznie piórko zabrać wszędzie ze
sobą. Wewnątrz etui mamy wygospodarowane miejsce na piórko ( naprawdę to
napisałem ?) i na malutki kabelek mikro usb, który służy nam do ładowania
piórka - czas ładowania od zera do pełna to 2h. Samo etui wykonane jest z bardzo
wysokiej jakości, dość masywnego plastiku.
Stylus super siedzi w dłoni. Z
piórkami wacoma mam do czynienia od wielu lat, wiec to też nie było dla mnie zaskoczeniem. Wacom creative stylus 2 posiada, podobnie jak
w piórkach do tabletów z serii Intuos, dwa programowalne przyciski funkcyjne,
które są umieszczone tak, by móc z nich korzystać palcem wskazującym.
O samym narzędziu mógłbym jeszcze
pisać długo, ale nie miało być o piórku, a o wrażeniach z pracy piórkiem na
ipadzie .
Ipad Air 1 - Cena: Mi udało się kupić nowy sprzęt za 1580 zł - więc
bardzo tanio.
Nie, nie będę pisał recenzji Ipada,
wiadomo tablecik jest zacny :)
Ale pytanie, czemu podkreśliłem to,
że kupiłam ipada air 1 ? Odpowiedź jest prosta. Kompatybilność. Wacom creative
stylus 2 kompatybilny jest z Pad Mini 1, 2 i 3, iPad 3 i 4, iPad Air 1. I wszystko jasne.
Pierwsza
kreska
Pierwsza kreska spowodowała, że się spociłem, linia
owszem, pokazywała się na ekranie, ale była nierówna i wędrowała centymetr
poniżej styku piórka z ekranem. Lepszy efekt uzyskałbym rysikiem za 10 zł z
bazaru, a za prawie dwa koła oczekiwałem czegoś ciut lepszego. Szybko
ochłonąłem. Przypomniałem sobie, że to piórko wymaga połączenia z każdą
aplikacją. Połączyłem, i rzeczywiście było o wiele lepiej, korzystając z narzędzia
"ołówek" niemal w każdej aplikacji można rysować, przepraszam,
szkicować prawie swobodnie.
Gorzej sprawa wygląda gdy chcemy, mówiąc potocznie
"inkować", czyli nanieść na szkic cyfrowy tusz ( kontur ). Po prostu
się nie da. Całość nie działa na tyle precyzyjnie, by można było to robić.
Dlatego też w tym miejscu, idea mojej pracy z wykorzystaniem tego sprzętu,
legła w gruzach. Mówię moja idea, bo to kwestia stylu. Ten zestaw sprzętowy
pozwala na tworzenie dobrych i bardzo dobrych rzeczy w stylistce malarskiej. Czyli
trzeba podejść do tego dokładnie tak, jak mówi producent - jak do pędzla i płótna.
Ja jestem rysownikiem komiksowym, typowo komiksowym. Moje narzędzia to: ołówek,
cienkopisy, tusz i pędzelek. Nie zmienię stylu tworzenia ilustracji z powodu
narzędzia jakim dysponuję, i które nie spełnia moich wymagań.
Ktoś, kto wykonuje ilustracje malarskie, a jest
przecież masa takich osób, na tym sprzęcie jest w stanie stworzyć piękne rzeczy.
Wszystko to
kwestia aplikacji.
Zanim przejdę do samych aplikacji chciałbym napisać dwa słowa o samych rysunkach i założeniu jakie mi przyświecało. W mojej ocenie stawiałem na szybkość wykonania ilustracji w relacji z jakością uzyskiwanej kreski i komfortem pracy. Na żaden z tych rysunków nie poświęciłem więcej niż 5 do 10 minut.
Ok. teraz możemy dalej.
Aplikacje, był to dla
mnie niezbadany teren. Zacznijmy od tych darmowych. Tu sprawa wygląda niestety
bardzo słabo. Największym rozczarowaniem okazała się dla mnie aplikacja
producenta piórka Bamboo Paper.
Działa po prostu słabo i tyle. Nie da się na tym rysować, nawet szkice idą
opornie. Ogólnie, wszystko co się na tej aplikacji stworzy, przybiera
stylistykę niezdarnego szkicu. Dziwne.
Rysunek wykonałem aplikacji BmbooPaper |
Następnie mamy Adobe® Photoshop Sketch. Tu już sprawa ma się całkiem nieźle, oczywiście jeśli
chodzi o szkicowanie. Aplikacja obsługuje funkcje Palm rejection, czyli
możliwość swobodnego położenia dłoni na ekranie ipada bez obaw o zakłócenia ze
strony wielodotyku. Co jeszcze jest fajnego w tej apce ? Powalający efekt
akwareli - lepszej cyfrowej akwareli nie widziałem!
Rysunek wykonałem w aplikacji Adobe® Photoshop Sketch. |
Rysunek wykonałem w aplikacji Adobe® Photoshop Sketch. |
Kolejną darmową
aplikacją, jaką bym polecił, jest Autodesk
SketchBook. Mam trochę mieszane uczucia, bo z jednej strony całkiem fajnie,
a z drugiej nie. Generalnie chodzi o to, że pewne funkcje tej aplikacji, które
dają nam dość komfortowe odczucia w rysowaniu, wykluczają inne funkcje, które
by się w tym samym momencie przydały, a musimy je wyłączyć, żeby móc skorzystać
z tych pierwszych :) Ale ogółem, jak na darmową apkę, całkiem nieźle. Natomiast
płatna opcja rozszerza nam możliwości narzędzi, ale nie wiem, czy coś poprawia
w kwestii interakcji piórka z tabletem.
Dalej już
mamy aplikacje płatne, a co niektóre naprawdę niemało płatne. Ja mogę się
wypowiedzieć na temat, niestety tylko jednej z nich.
Procreate® pomimo braku obsługi funkcji Palm rejection, to od samego początku da się zauważyć
przepaść technologiczną miedzy tą aplikacją, a opisywanymi powyżej aplikacjami
darmowymi. Aplikacja kosztuje niewiele bo niecałe 20 zł. Rysowanie na niej jest
prawie precyzyjne i gdyby ta apka obsługiwała Palm rejection, byłoby całkiem
nieźle. Wprawdzie nie na tyle, bym mógł takie ilustracje sprzedawać, ale na
tyle, by pokazywać klientom dobrze wyglądające szkice.
Niestety,
brak obsługi Palm rejection powoduje, że rysuje się dość niewygodnie, co wpływa
na czas postawania rysunku, a w pracy zawodowej czas to jeden z kluczowych
elementów.
Rysunek wykonałem w aplikacji Procreate |
Rysunek wykonałem w aplikacji Procreate |
Póki co,
mogę sobie tylko wyobrazić, jak sprawy się mają na innych aplikacjach, które
kosztują o wiele więcej. Na pewno co jakiś czas kupię kolejną i kolejną i będę się
wtedy dzielił z wami wrażeniami.
Na koniec
powiem, że może i ten zakup nie spełnił moich oczekiwań względem tego zestawu,
ale zdawałem sobie sprawę z tego, że nie jest to rozwiązanie kompletne i
profesjonalne, a jedynie jakiś pół środek, i rzeczywiście dokładnie tym się
okazał. Nie żałuję jednak wydanych pieniędzy. Ipad sam w sobie jest naprawdę
potężnym narzędziem, nieporównywalnie lepszym od tabletu nie najniżej klasy,
jaki wcześniej posiadałem. Dodając do tego piórko Wacom creative stylus 2,
jestem szczęśliwym posiadaczem fajnego, mobilnego, kreatywnego zestawu, który
mogę wszędzie ze sobą zabrać i naszkicować wszystko, co mi do głowy przyjdzie.
Nieoceniona jest też reakcji klientów, którzy z zaskoczeniem patrzą na niecodzienną
nowinkę technologiczną, co fajnie napędza rozmowę o projekcie i uatrakcyjnia
samą prezentację.
Bay! - pawelblonski.pl
Bardzo ciekawa recenzja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńObszar mi obcy - choć przy zakupie Corela (z którego często korzystam) dostałam tablet z piórkiem, ale był to zestaw wątpliwej jakości, szkoda nawet pisać. Ciekawie piszesz :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Ty również.
UsuńHej. Polecam aplikację Infinite Painter. Kosztuje ok 30zł. Czasami się zatnie. Ale ma Palm rejection. Używam na Note II i IV. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałem recenzje na pana blogu i wnioskuje, że piórko działa tylko z dedykowanymi aplikacjami? Potrzebuje narzędzia do zaznaczania uwag itp., np w e-mailu, bądź bądź dokumentach, wiem, że taką funkcje ma pencil i iPad Pro. Nie posiadam ani jednego, ani drugiego jedynie iPady Mini. Reasumując, poleca Pan?
OdpowiedzUsuńWitam - rzeczywiście iPad pro w połączeniu z dedykowanym piórkiem daje ogromne możliwości, ale za nie małą cenę. Przyznam szczerze, że nie spotkałem się z typowo biurowym zastosowaniu stylusów polecanych do zwykłych iPadów. Wacom na swojej stronie wymienia wszystkie aplikacje zintegrowane z piórkiem Creative 2. Wydaje mi się, że najbliższe Pańskich oczekiwań będą dwie aplikacje: ZoomNotes i PDFpen®2.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale jestem tylko rysownikiem i w rozwiązaniach biurowych nie czuję na tyle kompetentny, by móc z pełnym przekonaniem wskazać konkretne rozwiązanie. Pozdrawiam.