Masz umiejętności, masz gadane, masz już portfolio, jakąś społeczność zgromadzoną wokół swojej twórczości, pojawiają się pierwsi klienci więc fajnie by było zacząć zarabiać. Piękne uczucie. Uwielbiasz coś robić - jest to twoją pasją, a ludzie chcą ci jeszcze za to płacić. A tu nagle humor ci psuje brutalna rzeczywistość. Bo klienci pytają cię coraz częściej – Faktury Pan wystawia? A ty masz zonka, bo brzmi to tak, jak gdyby fakt, że nie wystawiasz był czymś złym. Wielu przedsiębiorców zupełnie niepotrzebnie jest uprzedzonych do osób pracujących w oparciu o umowy o dzieło. Wiec teraz należało by się z tematem rozprawić. Czy lepiej założyć działalność gospodarczą i być firmą pełną gębą, czy może wygodniej jest funkcjonować na rynku w oparciu umowy o dzieło? Tak się dobrze złożyło, że przez wiele lat funkcjonowałem na umowach o dzieło, a od dobrych kilku lat jestem firmą pełną gębą Paweł Błoński - Studio grafiki i ilustracji - PawelBlonski.pl. W tym artykule podzielę się z wami moimi spostrzeżeniami w tym temacie, a jest tego sporo.