No to zaczynamy - tak zwyczajnie.



Na razie powiem tylko tyle, że to pierwszy wpis dlatego witam wszystkich, czyli nikogo, bo przecież pierwszego wpisu nikt nie czyta zazwyczaj.
Stwierdziłem więc, że będę pierwszy który to zauważył i nie napiszę eseju powitalnego. Jak już się okaże, że kilka odsłon jest to napiszę coś pewnie, żeby było ich jeszcze więcej.

Ale dla tych którzy jako pierwsi swoje oczy na tego bloga skierują w telegraficznym skrócie napiszę o czym tu będzie.

Głównie o tym, żeby robić co się lubi i na tym zarabiać.
Następnie o tym jak zarabiać na tym co się robić lubi. W moim przypadku jest to rysunek, bo jestem jak to mówią, rysownikiem i ilustratorem. Powiecie, że to jest, jedno i to samo, ale moim zdaniem jednak nie.
O tym jak ułatwiać sobie życie technologią adresowaną do artystów.
Będę również się bawił w różnego rodzaju testy i recenzje narzędzi do rysunku dostępnych na rynku, a jest ich naprawdę sporo.
O komiksach dużo będzie. O czym jeszcze ? Pewnie w praniu wyjdzie, ale nudzić się raczej nie będziemy.

Bay.

2 komentarze:

  1. A jednak ktoś ten pierwszy wpis przeczytał (ja). :) Witam w gronie blogerów i zapraszam do siebie: www.monikaszostek.blogspot.co.uk (pierwsze rysunki już są...) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry :) Przez ostatnią godzinę przeglądałem Twojego bloga i jestem pod wrażeniem wszystkich przydatnych artykułów, jakie do tej pory pojawiły się na przygodachrysownika.pl Nie ukrywam - liczę na więcej.

    A może najwyższy czas poruszyć temat, o którym wspomniałeś w pierwszym poście: "(...) jestem jak to mówią, rysownikiem i ilustratorem. Powiecie, że to jest, jedno i to samo, ale moim zdaniem jednak nie."

    No właśnie - czym w rzeczywistości różni się rysownik od ilustratora? Gdy potrzebuję infografiki na facebooka, powinienem wpisać w google "szukam rysownika" czy "szukam ilustratora"? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Będę bardzo wdzięczny za każdy konstruktywny komentarz lub pytanie, na które z chęcią odpowiem. Natomiast jeżeli jesteś "heiterem" to szkoda twojego czasu, po prostu skasuję twoje wypociny.

TOP