Rysowanie na iPadzie jak na papierze. Folia PaperLike.



Każdy, kto miał styczność z iPadem Pro jako narzędziem do cyfrowego rysowania, wie że jest to idealne, mobilne urządzenie dla rysowników i ilustratorów wszelkiej maści.
Pisałem o tym w recenzji iPada Pro drugiej generacji.
Rewelacyjnie, ale... No właśnie jest jeden problem, który dla niektórych stanowi sporą przeszkodę. Tym problemem jest dość mocno ślizgające się piórko po szklanej powierzchni ekranu iPada i nie ma na to żadnej rady. Tak jest i koniec... Czy aby na pewno nic się nie da z tym zrobić? Ano da się. Można założyć PaperLike!

Do pracy, nie do filmów czy zdjęć.

Folia PaperLike. Używam jej już od ponad roku więc mogę co nieco o tym sprytnym wynalazku napisać.

Zacznę od tego, że nie każdemu polecam tą folię. Dlaczego? Dlatego, że delikatnie matuje nam obraz. Oglądanie zdjęć czy filmów może stać się nieco mniej komfortowe. Producent na swojej stronie informuje nas, że dzięki PaperLike zyskujemy mniej odbić światła itd. Owszem, mniej odbić jest rzeczywiście, przy czym jeżeli ktoś pragnie krystalicznego obrazu, to na iPadzie Pro może się nim cieszyć, ale na pewno bez PaperLike na ekranie.



Ja iPada Pro używam tylko do pracy i do niczego więcej. Moja Żona wieczorami czyta na nim komiksy, w czym PaperLike jej nie przeszkadza. Różnica w odbiorze obrazu jednak jest - nie da się temu zaprzeczyć. Dlatego nie polecę PaperLike osobom rysującym na iPadzie okazyjnie.

Nie chroni ekranu przed uszkodzeniami!

Należy też mieć na uwadze to, że nie jest to folia ochronna w dosłownym tego słowa znaczeniu. PaperLike nie ochroni naszego sprzętu przed poważniejszym urazem. Owszem, ekranu byle czym nie zarysujemy. Nie jest to jednak szkło ochronne.
PaperLike służy tylko i aż podniesieniu komfortu pracy piórkiem na iPadzie i w moim odczuciu niczemu więcej.

Czym więc jest PaperLike i dla kogo?

Jest powłoką kosmicznie podnoszącą komfort i wrażenia z pracy piórkiem. Co byśmy nie robili - pisali, rysowali, malowali, PaperLike sprawia, że praca staje się niemal taka sama jak ołówkiem na papierze. Powłoka ma fakturę, stawia opór, sprawia, że czujemy charakterystyczną dla kartki papieru szorstkość względem rysika. A żeby było jeszcze piękniej - słyszymy ten charakterystyczny dźwięk tarcia ołówkiem o papier. Dlatego dla rysowników czy ilustratorów, którzy iPada Pro używają jako jedno z głównych narzędzi pracy, PaperLike jest dodatkiem bardzo praktycznym. Ja bynajmniej bez niego pracy już sobie nie wyobrażam.



PaperLike założyłem rok temu na swojego iPada Pro 3 generacji. Jestem człowiekiem naprawdę siermiężnie eksploatującym sprzęt. Co ciekawe, po roku pracy nie widzę wyraźnego zużycia powłoki. Jakieś tam jest, ale muszę naprawdę dobrze zerknąć pod światło, aby to dostrzec. W czasie pracy zużycia nie odczuwam.

Nakładanie folii na iPada.

Jest dziecinnie proste. W opakowaniu dostajemy wszystkie niezbędne narzędzia. Na stronie producenta znajdziemy film, który przez cały proces prowadzi nas w bardzo czytelny sposób - krok po kroku.

Gdzie kupić?

Ja kupiłem bezpośrednio na stronie producenta. Uważam, że to najlepsze rozwiązanie, bo w dobie wszechobecnych podróbek bardzo łatwo trafić na bubla. Tak jak ja ostatnio z manekinem do rysowania Body Kun. Wracając do tematu PaperLike. Paczka przyszła mi po niecałych dwóch tygodniach. Cena jest na stronie producenta. Jednorazowo otrzymujemy w zestawie dwie folie. Ja jeszcze nie zmieniałem na drugą, cały czas (czyli od roku) korzystam z jednej. Ogólnie uważam, że cena nie jest wygórowana za tak wysoką jakość i użyteczność.

Co jeszcze? Chyba nic. Świetny dodatek dla tych, którzy go potrzebują. Totalnie bezużyteczny dla całej reszty. :)



Strona PaperLike.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będę bardzo wdzięczny za każdy konstruktywny komentarz lub pytanie, na które z chęcią odpowiem. Natomiast jeżeli jesteś "heiterem" to szkoda twojego czasu, po prostu skasuję twoje wypociny.

TOP